Intymny ślub nad jeziorem.
Czy każda Para Młoda marzy o wielkim przyjęciu ślubnym, z zespołem/dj’em piętrowym tortem i dużą ilością gości? W naszym przypadku było wręcz przeciwnie. Wymarzyliśmy sobie małe przyjęcie tylko dla najbliższej rodziny w Willi Poprad w Rytrze w klubie Retro.
Dlatego tak nam się spodobała wizja przyjęcia Moniki i Łukasza. Małe przyjęcie tylko w gronie najbliższej rodziny i ślub w zabytkowym kościele. Taki znalezła nasza Para w Tropiu – piękny zabytkowy kościół z przełomu XI/XII jeden z najstarszych w Małopolsce położony nad Jeziorem Rożnowskim.
Miłośnicy podróży, dobrej muzyki, fotografii analogowej i nieoczywistych kadrów. Po uszy zakochani w swoim adoptowanym psiaku.
Już podczas naszego spotkania czuliśmy, że ten ślub będzie inny niż wszystkie i wcale się nie pomyliliśmy.
Bo czy ktoś z Was był na przygotowaniach Pary Młodej, które odbywały się równocześnie w jednym pokoju, ale nie widząc się? Albo czy ktoś z Was był świadkiem oczepin zaraz po ceremonii ślubnej? Pewnie nie 🙂
Na ślub oprócz najbliższej rodziny przyjechali przyjaciele pary młodej. Po życzeniach, pod kościołem z pięknym widokiem na Jezioro Rożnowskie, spontanicznie zapadła decyzja o rzucaniu bukietem.
Przyjęcie ślubne odbyło się w przepięknym eleganckim Heron Hotel Live w Siennej z widokiem na Jezioro Rożnowskie. Do dyspozycji gości był piękny zielony taras, gdzie odbył się toast i życzenia od najbliższych.
Intymność tego małego wydarzenia podkreślały zgaszone światła, zapalone świece i piękny koncert uzdolnionych młodych artystów.
Pierwszy taniec Państwa Młodych również był nieoczywisty. Wzruszył nas do łez. Wtedy naprawdę działa się magia – było w nim wszystko.
lekkim.okiem.foto@gmail.com
Duet Fotografów Ślubnych Nowy Sącz